Śladami historii
W dniach 27 i 28 września maturzyści z klasy 4F i 4D1 oraz ich młodsi koledzy (z 1A, 1B, 1D, 1E, 1F, 1G, 2D1, 3C) wzięli udział w ciekawej wycieczce. W środę po przybyciu do stolicy Niemiec młodzież obejrzała ekspozycję "TOPOGRAFIA TERRORU”, tu znajdowała się m.in. dawna siedziba Gestapo, SS, SD i Głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy z lat 1933-1945. Muzeum dokumentuje i prezentuje na wystawach akty terroru i ludobójstwa na terenie całej Europy. Ekspozycja składa się ze zdjęć, wycinków prasowych, filmów oraz materiałów w kioskach multimedialnych. Naprzeciwko muzeum znajduje się siedziba Ministerstwa Finansów Niemiec, która w tamtym czasie służyła Ministerstwu Lotnictwa Rzeszy, a obszar między ministerstwem a budynkiem wystawy przecinają fragmenty Muru Berlińskiego. Oczami wyobraźni można zobaczyć, że ten szaro-szary teren odpowiada idealnie o tragicznej historii, która odznaczyła piętno na całej Europie. Następnie udaliśmy się pod Bramę Brandenburską nazwaną też Bramą Pokoju. Będąc w Berlinie, nie sposób przejść obojętnie wokół jednego z najważniejszych symboli tego miasta, jedną z piękniejszych i ciekawszych perełek Berlina jest oczywiście Reichstag ze swoją piękną i nowoczesną szklaną kopułą, czyli siedziba niemieckiego parlamentu.
Kolejny nasz przystanek miał miejsce przy pomniku Muru Berlińskiego przy Potsdamer Platz (plac Poczdamski), to fragment ponad 150 km umocnień, które przez 28 lat, między 13 sierpnia 1961 a 9 listopada 1989 r., oddzielały Berlin Zachodni od Berlina Wschodniego i NRD.Wiele emocji wzbudził też Pomnik Pomordowanych Żydów Europy – pomnik upamiętniający zagładę Żydów podczas II wojny światowej, jest głównym miejscem pamięci ofiar Holocaustu w Niemczech. Obejrzeliśmy też katedrę berlińską i Uniwersytet Humboldta.
W czwartek spędziliśmy kilka godzin w MUZEUM TECHNIKI – w którym w kilku salach wystawowych można zobaczyć, jak rozwijała się myśl techniczna w wielu aspektach. Najciekawsze ekspozycje to ok. 40 oryginalnych, wielkich lokomotyw i wagonów – przekrój historii kolejnictwa od jego początków w XIX wieku po dzień dzisiejszy. Wszystkie eksponaty można dotknąć, do wielu wejść do środka, a nawet zobaczyć, jak wyglądają od spodu (stoją na tzw. kanałach). Chwile wytchnienia od upału zapewnił nam spacer po kompleksie ogrodów pałacowych SANSSOUCI, zbudowanym w XVIII wieku, za czasów panowania Fryderyka II Wielkiego, króla Prus, wpisany w 1990 roku na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Ścisłe centrum Poczdamu wygląda mało niemiecko, było osiedlem dla rzemieślników holenderskich pracujących przy rozbudowie miasta. Barokowa starówka Poczdamu staje się coraz bardziej atrakcyjna i tętni życiem.
Pogoda nam dopisała, wróciliśmy zmęczeni, ale zadowoleni.